poniedziałek, 8 maja 2017

15. "Nie pozwolę na to ! "

Wcześnie rano przewróciłem się na drugi bok i napotkałem pustkę na miejscu, gdzie powinna spać Karolina . Wstałem zobaczyć gdzie ona poszła . Widziałem jak bardzo martwiła się tą cała rozprawą. Odkąd zajmuje się Kubą zmieniła się już nie była tą sama kobieta zrobiła się ciepła ,troskliwa, opiekuńcza, ale nadal jest taka silna, nadal nie lubi marudzić ,rozczulać się na sobą .I za to ją właśnie pokochałem , że jednocześnie potrafi być stanowcza i opiekuńcza . Idąc korytarzem otwierałem kolejne drzwi  szukając ukochanej znalazłem ją dopiero w kuchni, stała przy oknie i patrzyła w to co się  znajduje za szybą . Podeszłem do niej i objąłem ją w pasie poczułem dreszcze na jej zmarznietym ciele .
- Co się stało czemu nie spisz ?- zapytał troskliwym tonem martwiąc się o nią, pewno martwi się rozprawą ,ale przecież ona tego powie wprost,bo zawsze starała radzić sobie sama z wszystkim .
- Nic jakoś tak nie mogę spać wiesz..- powiedziała zamyślona.
- Chodź się położyć, bo cała zmarznieta jesteś - powiedział chwytajac ją za rękę. Po chwili zaczął ciągnąć ją w stronę łóżka .
- Zaraz przyjdę tylko do Kubusia pójdę jeszcze - powiedziała do Mikołaja idąc w stronę pokoju chłopczyka.
*Karolina*
Nie pomyślała bym nigdy , że ten mały czlowiek mnie tak zmieni zawsze byłam tak zapracowana, służba była dla mnie najważniejsza, a teraz jest on . Nie ukrywam, że gdy zobaczyłam​ na teście dwie kreski to byłam przerażona, jakoś nie widziałam siebie w roli matki czułam, że się nie nadaje do tego. Jednak teraz prawde mówiąc nie wyobraża sobie życia bez niego .
Weszła do pokoju Kubusia patrzac jak słodko śpi był taki bezbronny i słodki .
- Nie odam cię nikomu - powiedziała dalej się na niego patrząc .
Po chwili udała się do łóżka. Zblizał się ranek, a kobieta czuła się coraz bardziej senna. Kobieta chciała się jeszcze przespać, bo coś czuła, że dziś będzię ciężki dzień .
*Karolina*
Weszłam do Mikołaja i mocno wtuliłam się do niego. Z drugiej strony kto by pomyślał , że z kolega z patrolu ułoże sobie życie ,ale co ja  poradze , że to właśnie się w nim zakochałam .
- Mikołaj ? Spisz ?- zapytała niepewnie.
- Nie śpie czekałem, aż przyjdziesz -obrócił się i spojrzał na jej śliczne zielone oczy
- Cieszę się ,że ciebie mam . Dobranoc -mocno ucałowała swojego partnera.
Następnego dnia rano
- Karolina spokojnie zdążymy - powiedział do kobiety biegającej po całym mieszkaniu.
Ja im brakowało, żeby młody zaczął płakać.
-Nie.. Kuba błagam cię nie teraz- powiedziała zrozpaczona.
- Zostaw ja pójdę ty zjedz spokojnie sniadanie- powiedział do blondynki wskazujac śniadanie.
W międzyczasie ,gdy Karolina jadła Mikołaj poszedł  jak obiecał nakarmić małego .
Nakarmił go i wziął na ręce. Kubuś podziękował serdecznym dziecięcym uśmiechem.
- I co idziemy do mamy ? -powiedział całując chłopczyka.
- Mikołaj mamy problem moja mama nie może się dziś zająć Kubusiem, bo ma coś bardzo pilnego do załatwienia - powiedziała zmartwiona.
- Wiesz mam chyba koło ratunkowe - powiedziała  uśmiechając się.
-Co masz na myśli ?- zapytał trochę zmieszany mężczyzna
- Ja zadzwonie do tej mojej koleżanki z Wojewódzkiej zapytam może ona by się nim zajeła - odparła weselszym głosem.
- No ok -powiedział.
Wziełam  telefon​ i zadzwoniłam do podkomisarz Wach.
- No cześć Paulina mam do ciebie taką wielką prośbę ...nie zajeła byś się Kubusiem, bo ja mam ważna sprawę, a moja mama nie może ?- zapytała trochę niepewnie.
- Oj Karola ty zawsze umiesz dobrze trafić akurat dzisiaj mam  wolne. Zaraz będę  u ciebie - odparła śmiejąc się.
- To do zobaczenia.
15 minut póżniej była już Paulina w mieszkaniu u Białacha i Rachwał.
- Dzięki Paula on już jadł więc pewno zaraz pójdzie spać - powiedziała szykując się do wyjścia.
-Karolina ja mam córkę więc wiem jak się zająć dzieckiem -powiedziała posyłając ciepły uśmiech w stronę koleżanki.
*Karolina*
Chwilę póżniej byliśmy  już w sadzie. Nim zdarzyliśmy usiąść wzywali nas na rozprawę.
- Rozprawa z powództwa Aleksandra Brzozowskiego sala nr 9.  Wszystkich zainteresowanych zapraszam do środka- powiedziała oficjanym tonem kobieta.
- Otwieram rozprawe o przywrócenie praw rodzicielskich Aleksandra Brzozowskiego- rozpoczął sędzia.
-Dlaczego pan chce odzyskać prawa rodzicielskie ? - po chwili zwrócił się do Olka.
- Byłem młody wystraszyłem się odpowiedzialności, ale zrozumiałem ,że nie moge Kubusiowi zabierać ojca ,nie moge mu tego zrobić, dlatego postanowiłem walczyć o przywrócenie mi praw - mówił podglądając się w moją stronę.
Rozprawa się skończyła 2 godziny póżniej spełniły się moje najgorsze obawy Olek dostał prawa do Kuby nie wiedziałam skąd to nagle jego zainteresowanie, ale wiedziałam, że jego intecje nie sa bezinteresowne i czyste .
*Mikołaj*
Wiedziałem jak Karolcia przejęła się wyrokiem. Miała rację ,że Olek to dupek, który za wszelką cenę chce dojść do celów, które sobie postawił. Karolina poprosiła mnie , żebym przyniósł jej coś do picia. Idąc korytarzem zainteresował mnie Olek, który rozmawiał przez telefon.
-No siema mamy to ! Przecież k***a wiem,że to problem,ale będziemy mieli kasy po uszy. Wiesz ile dają za takiego gnoja? - kiedy usłyszałem jego rozmowę myślałem,że mu nogi z tyłka powyrywam. Mój policyjny instynkt kazał mi nagrać cała to rozmowę,ale narazie nie chciałem niepokoić tym Karoliny. Postanowiłem poczekać,aż tak emocje nieco opadną.

10 komentarzy:

  1. Super opko. ��
    Czekam na next.
    Pozdrawiam.
    Mała malinka.❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszymy się,że się podoba mamy nadzieję,że to się nie zmieni.
      Pozdrawiamy i dziękujemy za komentarz.

      Usuń
  2. Supcio :) Super rozdział i powiem że można się było domyślić intencji Olka, jednak bardzo interesujący jest ten wątek. Już nie mogę się doczekać nexta :)
    Pzdr
    AF

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to nie musisz już długo czekać, bo next pojawi się za momencik. Pozdrawiamy i dziękujemy za komentarz no i oczywiście cieszymy się,że Wam się podoba.

      Usuń
  3. Super mega .. Zajebiste 💖💖💖 dużo weny I z niecierpliwością czekam na nexta💞😘 wiadomo może kiedy można się spodziewać?💖💞😘😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opowiadanie pojawi sie za momencik...przepraszamy,że nie odpisywałyśmy na komentarze,ale jakoś czas na to nie pozwolił. Mamy nadzieję,że zrozumiecie. Pozdrawiamy i dziękujemy za komentarz.

      Usuń
  4. http://pipopowiadania.blogspot.com/2017/05/15-nie-pozwole-na-to.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do mnie tez pisze o Karolinie ze Mikołaju tylko ze sama zapraszam serdecznie

      Usuń
  5. Świetny rozdział, postarałaś się :* Czekam na next ;)
    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń